Dziś na blogu o dwóch bardzo sympatycznych (i do tego przystojnych) fryzjerach, znanych w dużej mierze za sprawą prowadzonego w telewizji TTV programu- "Ostre cięcie", w którym starają się w odmienić wizerunek polskich salonów fryzjerskich.
Kim są poza telewizją?
Andrzej Wierzbicki to fryzjer, stylista oraz instruktor. Jest autorem wielu
stylizacji do sesji zdjęciowych, teledysków, programów telewizyjnych,
koncertów, a także pokazów mody.
W gronie jego klientek znajdują się polskie i
międzynarodowe gwiazdy muzyczne i telewizyjne, a ponadto osoby związane ze światem
sztuki i biznesu. Fryzjerstwo to prawdziwą pasja Andrzeja. Dzięki niej, uporowi oraz swojej osobowość jest obecnie jednym z najbardziej popularnych fryzjerów i
instruktorów fryzjerskich zarówno w Polsce, jak i za granicą. Od lat związany jest także z Akademią fryzjerską Vidal Sassoon w Londynie.
Wierzbicki ma dwa salony fryzjerskie we Wrocławiu, jest też
współwłaścicielem salonu w Krakowie.
Tomasz Szmidt to z kolei absolwent Wyższej Szkoły Handlu i Usług w Poznaniu na Wydziale
Zarządzanie i Psychologii Zarządzania, współtwórca Fashion
Gallery w Poznaniu ( to miejsce zrzeszające projekty polskich
designerów), dekorator i stylista wnętrz.
Od blisko 15 lat jego największą pasję stanowi jednak fryzjerstwo.
Jest wielkim miłośnikiem koloryzacji, zyskał nawet pseudonim " wirtuoza barw". Umiejętności i doświadczenie zdobywał w
najlepszych akademiach świata — Nowym Yorku, Paryżu, Londynie czy
Budapeszcie.
Szmidt to także uznany i kochany przez swoich studentów instruktor fryzjerski. Został ponadto ambasadorem marki Renovastin, uznając jej produkty za godne polecenia klientkom poddającym się zabiegom chemicznym i termicznym.
Zawodowo Tomasz Szmidt i Andrzej Wierzbicki tworzą tandem. Prowadzą nie tylko program telewizyjny, wspólnie założyli też
Akademię Fryzjerską WS Academy, oferującą szkolenia fryzjerskie prowadzone
przez doświadczonych instruktorów fryzjerskich oraz
specjalistów z branży ekonomicznej.
Polecam Wam także wywiad z Tomaszem, w którym mówi o programie, współpracy z Andrzejem i swoich pasjach: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/tomasz_schmidt_wszystko_zalezy_od_czlowieka_wywiad_271109.html
środa, 4 lutego 2015
niedziela, 1 lutego 2015
Brawa dla Naszych!
Na wstępie przepraszam za kilkudniową przerwę, ale sesja i te sprawy... Z resztą sami rozumienie, mam nadzieję. Ale wracając do tematu.
Długo zastanawiałam się, czyją sylwetkę Wam dziś przedstawić.
Po namyśle doszłam do wniosku, że zrobię wyjątek i raz napiszę o kimś innym niż fryzjerzy. O kim?
O Naszych wspaniałych Szczypiornistach- BRĄZOWYCH medalistach Mistrzostw Świata.
Dlaczego o nich? Powodów jest wiele:
1. dzisiejszy mecz z Hiszpanią był prawdziwym dreszczowcem, pełnym emocji, które nieomal przyprawiły mnie o zawał serca;) Gardło zdarte, nerwy zszargane, a mimo to było warto. Takiego meczu nie widziałam już dawno i myślę, że zapamiętam go na lata!
2. szczypiorniści potrafili się "podnieść z kolan" i nie poddali się pomimo porażki. Nie załamali się, a na dodatek znaleźli w sobie siły, by jeszcze raz zawalczyć. (Ich chart ducha i wola walki powinny być opatentowane i sprzedawane w aptekach w formie tabletek;))
3. Nasi Panowie pokazali, że sukces osiąga się tylko ciężką pracą, nie ma drogi na skróty. Jeżeli wkładamy w coś maksimum pracy i zaangażowania oraz nasze serca, zawsze przynosi to efekty.
4. i po trosze też dlatego, że udowodnili, że nie ważne co mówią, jeżeli my samy w siebie wierzymy. Przed Mistrzostwami na ich sukces stawiało niewielu. A oni udowodnili, że pomimo krytyki da się, jeżeli czegoś naprawdę chcemy.
Z resztą bez względu na wszystko, tym, co osiągnęli zasłużyli na to, by o nich pisać.
Oby wszyscy nasi sportowcy wykazywali tyle determinacji i ambicji co Szczypiorniści!
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe tej dzisiejszej prywaty.
I obiecuję, że kolejny post będzie już o fryzjerstwie ;)
Długo zastanawiałam się, czyją sylwetkę Wam dziś przedstawić.
Po namyśle doszłam do wniosku, że zrobię wyjątek i raz napiszę o kimś innym niż fryzjerzy. O kim?
O Naszych wspaniałych Szczypiornistach- BRĄZOWYCH medalistach Mistrzostw Świata.
Dlaczego o nich? Powodów jest wiele:
1. dzisiejszy mecz z Hiszpanią był prawdziwym dreszczowcem, pełnym emocji, które nieomal przyprawiły mnie o zawał serca;) Gardło zdarte, nerwy zszargane, a mimo to było warto. Takiego meczu nie widziałam już dawno i myślę, że zapamiętam go na lata!
2. szczypiorniści potrafili się "podnieść z kolan" i nie poddali się pomimo porażki. Nie załamali się, a na dodatek znaleźli w sobie siły, by jeszcze raz zawalczyć. (Ich chart ducha i wola walki powinny być opatentowane i sprzedawane w aptekach w formie tabletek;))
3. Nasi Panowie pokazali, że sukces osiąga się tylko ciężką pracą, nie ma drogi na skróty. Jeżeli wkładamy w coś maksimum pracy i zaangażowania oraz nasze serca, zawsze przynosi to efekty.
4. i po trosze też dlatego, że udowodnili, że nie ważne co mówią, jeżeli my samy w siebie wierzymy. Przed Mistrzostwami na ich sukces stawiało niewielu. A oni udowodnili, że pomimo krytyki da się, jeżeli czegoś naprawdę chcemy.
Z resztą bez względu na wszystko, tym, co osiągnęli zasłużyli na to, by o nich pisać.
Oby wszyscy nasi sportowcy wykazywali tyle determinacji i ambicji co Szczypiorniści!
Szalona radość naszych "Gladiatorów" po zwycięstwie z Hiszpanią |
Mam nadzieję, że nie macie mi za złe tej dzisiejszej prywaty.
I obiecuję, że kolejny post będzie już o fryzjerstwie ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)