środa, 31 grudnia 2014

Niech żyje bal...

Święta mamy za sobą, ale przed nami podobno ta najważniejsza noc w roku.... Sylwester.
Czas balów, domówek i innych imprez. 
I jak co roku czas dylematów- co na siebie założyć, jaką fryzurę czy makijaż zrobić?
W kwestii ubioru nie pomogę (chociaż z własnego doświadczenia radzę wybrać coś w czym dobrze się czujemy. Mała czarna+ jakiś większy naszyjnik będą idealne. Z resztą długie suknie balowe nie są już dziś chyba trendy).
Jeżeli natomiast chodzi o fryzurę- duże koki, pazurki czy inne uczesania utrwalone toną lakieru czy błyszczących drobinek zdecydowanie nie są modne. Obecnie królują fryzury naturalne, proste.
Poniżej przedstawiam Wam moją propozycje (wypróbowana przed chwilą na siostrze;p)
Zaczynamy od zaplecienia warkoczy dobieranych po obu stronach głowy (nie wykonujemy ich na całej długości, bo nie będzie nam to potrzebne, także szkoda czasu;) ).


Następnie wraz z resztą włosów związujemy je w kitkę.

Na kitkę zakładamy wypełniacz i robimy koka.( tak samo jak przy koku na wypełniaczu)


Efekt końcowy:
Bez względu na fryzurę czy sukienkę, jaką wybierzecie bawcie się dobrze.

Ze swojej strony życzę wszystkim samych radosnych chwil w nadchodzącym roku.
Oby spełniły się Wasze marzenia a przyszły rok nie był gorszy, od tego który się kończy.
Szczęśliwego Nowego Roku!


poniedziałek, 29 grudnia 2014

„Włosy są największym komplementem, jakim obdarzyła nas natura i traktowanie tego komplementu jest w naszych rękach” – Vidal Sassoon.


Vidal Sassoon był brytyjskim fryzjerem i stylistą oraz twórcą nowoczesnych i rozpoznawalnych fryzur.
Urodził się 17 stycznia 1928 roku w Londynie jako syn Żydów. Jego ojciec mieszkał w Salonikach, a matka w Kijowie. Dzieciństwo go jednak nie rozpieszczało. 
Po odejściu ojca, matka borykała się z ogromnymi problemami finansowymi, 
na skutek których mały Vidal trafił do sierocińca, w którym przebywał między 5 a 11 rokiem życia. Uporawszy się z trudnościami  finansowymi matka odzyskała chłopca i to ona sprawiła, że został fryzjerem. Jak opowiadał później Vidal, zawsze miała intuicję, że zostanie znanym fryzjerem, dlatego zaprowadziła go na praktykę do salonu fryzjerskiego Raymonda Bessone'a.
Podczas II wojny światowej był członkiem 43 Grupy Żydowskich Weteranów, którzy przerwali zebranie faszystów we Wschodnim Londynie. Następnie wstąpił do izraelskiej jednostki obronnej i w 1948 roku wziął udział w wojnie arabsko – izraelskiej.  
Za swoje zasługi został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego. 


Niestety jego życie osobiste nie było zbyt udane. Ożenił się w 1967 roku, a w 1980 się rozwiódł. Z małżeństwa miał czworo dzieci, w tym jednego adoptowanego syna. Ponadto  Jego córka, aktorka, zmarła w 2002 roku na skutek przedawkowania narkotyków.

Popularność zdobył w latach 60., za sprawą powszechnie znanego dziś "boba", czyli "5-point-cut" - cięcia, które polegało na wyznaczeniu 5 punktów wokół głowy, dzięki którym fryzura podkreślała piękno kobiety.  


Ostrzygł w ten sposób najmodniejszą londyńską projektantkę tego okresu Mary Quant. 

Mary Quant i Vidal Sassoon
"Bob" był fryzurą  całkowicie rewolucyjną, nie tylko za sprawą nowego sposobu cięcia,  ale przede wszystkim dlatego, iż  umożliwiała kobietom samodzielne zadbanie o nią w domu i to bez większego trudu. "Bob" zwolnił kobiety z obowiązku chodzenia co tydzień do fryzjera i wychodzenia z salonu z charakterystycznym „kaskiem” z włosów, który musiał przetrwać tydzień – aż do kolejnej wizyty. Od tej pory wystarczyło umyć włosy, 
a one same (świetnie obcięte) dobrze się układały.
Vidal twierdził ponadto, że fryzjerzy powinni oferować klientom proste style, które nie wymagałyby wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Fryzura ma być przy tym piękna, naturalna, zdrowa i prosta i odznaczać się płynną linią, która po poruszeniu głową łatwo wracałaby do pierwotnego ułożenia. Pewnym zaprzeczeniem tych słów jest irokez, którego twórcą jest także Vidal Sassoon.


 

Osoba Vidala stała się inspiracją do powstania filmu: "Vidal Sassoon: The Movie.", 
z którego pochodzi zdanie idealnie go charakteryzujące "gwiazda rocka, artysta 
i rzemieślnik, który zmienił świat parą nożyczek".
Fim można było obejrzeć między innymi w ramach ubiegłorocznej edycji Warsaw Fashion Film Festival. Poniżej wstawiam link do oficjalnego trailera filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=oEKJgytvANA#t=117

Salon Vidala pojawił się ponadto w produkcji Romana Polańskiego „Wstręt”. Na początku filmu pracowała w nim główna bohaterka, którą zagrała  Catherine Denevue.  Oprócz tego Vidal  współpracował z reżyserem filmu „Dziecko Rosemary”- był odpowiedzialny za ścięcie włosów Mii Farrow. 
 
Mia Farrow i Vidal Sassoon

Sassoon nie poprzestał jednak wyłącznie na tworzeniu imperium fryzjerskiego. Założył akademię dla przyszłych fryzjerów, kształcącą kolejne pokolenie. 
U schyłku swojego życia pomagał także w budowaniu domów dla osób, które straciły dach nad głową po tragedii w Nowym Orleanie. Któż bowiem lepiej niż on, mógł zrozumieć osoby, które nie mają swojego miejsca?
Zmarł 9 maja 2012 roku w swoim domu w Los Angeles po długiej walce z chorobą nowotworową.
Vidal Sassoon słynie obecnie z linii kosmetyków pielęgnacyjnych oraz wysokiej klasy urządzeń (między innymi suszarki i prostownicy) wykorzystywanych zarówno w zakładach fryzjerskich, jak i w prywatnych domach. 

 

Suszarka, szampon do włosów i prostownica sygnowane nazwiskiem Vidala

wtorek, 23 grudnia 2014

Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...

Święta to czas wyjątkowy... Rodzinne spotkania, kolędy, pyszne jedzenie, prezenty... Wszystko to daje niepowtarzalną, jedyną w swoim rodzaju atmosferę.
Święta to jednak także czas bieganiny i intensywnych prac domowych. W natłoku obowiązków często zdarza się, iż brakuje nam czasu na zadbanie o siebie. A przecież w tym dniu każda z nas chciałaby wyglądać świetnie.
Dlatego też dziś coś specjalnego ode mnie. Dwa pomysły na super fryzury- eleganckie, a przy tym niezbyt wyszukane. Ich wykonanie zajmuje około 5 minut i nie wymaga ani specjalnych "przyborów" ani zbyt dużych umiejętności. Wystarczą jedynie dobre chęci;p
A więc do dzieła. Z góry przepraszam za jakość zdjęć- ot złośliwość rzeczy martwych, w tym przypadku mojego aparatu, który postanowił mnie zawieść, akurat dziś. Mam jednak  nadzieję że pomysły przypadną Wam do gustu.

Fryzura nr 1- "Grecka bogini"
Do jej wykonania będzie nam potrzebna jedynie opaska na gumce. Ja mam akurat taką:
Wybór opaski zależy tylko od naszego gustu- wybieramy pop prostu tę, która nam się podoba
Następnie zakładamy ją na włosy i zaczynamy przekładać włosy (przekładamy je od zewnątrz do wewnątrz. Strona, od której zaczynamy zależy od nas.)



W ten sposób zawijamy wszystkie włosy.
Efekt końcowy- widok z tyłu

Efekt końcowy- widok z boku
W przypadku dłuższych włosów "zwoje" można dodatkowo utrwalić przy pomocy wsuwek. Całość wykonania, w zależności od długości włosów zajmuje od 4 do 6 minut. Fryzura jest trwała i nadal po kilku godzinach nie ulega zniszczeniu czy zniekształceniu. (Wypróbowałam na sobie)

Fryzura 2- Kok na wypełniaczu
Do jego wykonania będą potrzebne: dwie gumki do włosów, wypełniacz oraz kilka wsuwek. Wypełniacz najlepiej dobrać pod kolor włosów- wtedy nie ryzykujemy, że będzie widoczny po ich upięciu. Ponadto o9d jego grubości zależy wielkość naszego koka.


Włosy związujemy w kucyk. (Od jego wysokości zależy wysokość naszego koka).


Następnie zakładamy wypełniacz i formujemy koka. Włosy rozkładamy równomiernie na wypełniaczu i przeciągamy gumkę do włosów.


Resztę włosów okręcamy wokół koka i upinamy przy pomocy wsuwek. Możemy z nich ewentualnie zapleść warkocza, wtedy wykończenie koka jest jeszcze bardziej efektowne. Ja osobiście wolę jednak pierwszą wersję ;)

Skręcenie układanych włosów wokół własnej osi zabezpiecza przed "wychodzeniem"czy wystawaniem krótszych pasm

Efekt końcowy- widok z tyłu

Efekt końcowy- widok z boku
 Wersja alternatywna z warkoczem:



Ze swojej strony chciałabym życzyć Wesołych, spokojnych, spędzonych w rodzinnej atmosferze Świąt;)
Wypocznijcie, "naładujcie akumulatory" i zyskajcie nową energię do realizacji kolejnych celów i planów życiowych.
Pozdrawiam,
Renata

„Największą siłą kobiety jest poczucie, że jest piękna” –Michel Kazan.




Choć był dzieckiem Francuzów, urodził się w Rosji, jednak dorastał już w Paryżu. Początkowo miał zostać chirurgiem plastycznym, jednak z powodu braku pieniędzy ukończył szkołę artystyczną. Po latach sam wyznał z resztą „Chciałem upiększać kobiety, ale bez cięcia ich twarzy”. Po ukończeniu szkoły pracował dla Komedii Francuskich, gdzie przeszukiwał a następnie szkicował czepki do ich produkcji.  Dzięki tej pracy zrozumiał, że chce pracować z włosami, czego efektem był salon fryzjerski otworzony w 1934 roku.

Z Francji wyemigrował do Stanów Zjednoczonych w czasie okupacji niemieckiej w okresie II wojny światowej. Osiedlił się w Nowym Yorku i dołączył do zespołu Heleny Rubinstein, gdzie pełnił funkcję głównego stylisty. Po dwudziestu latach współpracy postanowił się usamodzielnić, odchodził jednak jako znany mistrz.



Kazan był twórcą wielu trendów obowiązujących w danym sezonie. To z pod jego ręki wyszły m.in. takie fryzury, jak Bouffant czy francuski Twist. 
Bouffant
 
Francuski Twist


Kazan pracował na Broadwayu, gdzie stylizował Carol Channing w „Mężczyźni wolą blondynki” czy Judy Holliday's w „Born Yesterday”. Czesał też wszystkie aktorki występujące w „Sail Away”.

Współpracował też z takimi projektantami jak: James Galanos czy Chanel.

Za każdym razem dążył do tego, aby jego uczesania podkreślały charakter kobiety „tak jak noszone przez nią ubrania”. Był zdania, że „nie może być nic gorszego dla kobiety, jaki niemodna fryzura”.

Kazan był też mistrzem dla innych fryzjerów, między innymi Kennetha, który później został osobistym stylistą Jacqueline Kennedy.

Niestety, w biznesie nie szło mu tak dobrze, jak w tworzeniu nowych trendów. Dość boleśnie odczuł kryzys lat 90. Część salonów upadła, styliści od niego uciekli. Jednak dzięki pomocy syna udało mu się przetrwać niepowodzenia.

Michel Kazan zmarł niespodziewanie 13. maja 2000 roku na skutek długotrwałej choroby.

wtorek, 16 grudnia 2014

"Pazurki"+ wyraziste kolory i mamy Provosta



Franck Provost urodził się 12 grudnia 1946 roku w Le Lude na terenie Francji. Jest ojcem dwójki dzieci (Fabien i Olivii) oraz  aktualnie jednym z najważniejszych stylistów fryzur w Europie,  z  usług którego korzystają m.in. gwiazdy kina francuskiego.
Swój pierwszy salon otworzył w 1975 r. w zamożnej dzielnicy Paryża – St-Germain-en-Laye, a kolejny 3 lata później.
Jego cechą charakterystyczną jest różnorodność fryzur oraz dobieranie ich adekwatnie do potrzeb klientki.
Nazywany jest fryzjerem gwiazd lub fryzjerem złotej elity, bowiem od wielu lat zajmuje się fryzurami  ludzi znanych z telewizji, kina, teatru i estrady. Wśród jego klientek znajdują się: Jean Michel Jarre’e, Sharon Stone, Cathrine Deneuve, Melanie Griffith czy Adriana Karambeu. Provost odpowiada też za wizerunek aktorów w trakcie festiwalu w Cannes oraz modelek na pokazach największych kreatorów mody.
W 2001 roku otworzył ponadto AFPI czyli Międzynarodową Akademię Francka Provosta, której ukończenie daje szansę na odniesienie sukcesu w świecie fryzjerstwa.
Provost słynie też z nieszablonowego zestawiania kolorów (np. w bląd włosy wpina pasemka w kolorze kiwi) oraz pionowego łączenia intensywnie czerwono- czarnych pasemek, przechodzących stopniowo ku dołowi fryzury.
Lubi on ponadto mocno postrzępione fryzury- tzw. pazurki, a swoim nazwiskiem sygnuje kosmetyki do włosów, np. niektóre farby do włosów.

Fryzura "pazurki"


Niektóre z kosmetyków sygnowane nazwiskiem Francka Provosta

niedziela, 14 grudnia 2014

Strzyżenie bez nożyczek, czyli pora na Jeana Louisa Davida

Jak już wspomniałam Jean Louis David zasłynął z nowatorskiej techniki strzyżenia bez wykorzystania nożyczek. Zamiast nich wprowadził do powszechnego użytku maszynkę do strzyżenia, a mimo to jego fryzury nadal były naturalne i idealnie dopasowane do każdego klienta.


Dodatkowo, by ułatwić porozumienie między klientem a stylistą Jean Louis David stworzył katalog "Collection", złożony ze 150 fryzur, pozwalający określić, wybrać i pokazać fryzjerowi  życzenie klienta.
Ponadto zapoczątkował on strzyżenie cieniowane, będące odejściem od dominujących dotychczas uczesań.
Zrezygnował też, z jego zdaniem niszczących włosy, technik układania na mokro.
Wśród jego klientek  były liczne gwiazdy kina, jak np. Kim Novak.

Kim Novak- gwiazda m. in. filmu "Zawrót głowy" Alfreda Hitchcocka



David był nie tylko jednym z najlepszych paryskich fryzjerów, ale i doskonałym biznesmenen. Otworzył międzynarodową sieć salonów fryzjerskich, a najstarszy z nich- otwarty w 1961 r. na Avenue de Wagram w Paryżu działa do dziś.
Salon Jeana Louisa Davida w Kielcach
Jean Louis David jako pierwszy fryzjer użyczył też swojego wizerunku pismom kobiecym w celach reklamowych.

Jego nazwiskiem sygnowane są ponadto liczne kosmetyki do włosów.


piątek, 12 grudnia 2014

Dzięki Bogu za Garniera! czyli o narodzinach szamponu! ;)

Alfred Amour Garnier swoją przygodę z fryzjerstwem rozpoczął od prowadzenia zakładu fryzjerskiego i perukarskiego. Jego specjalność stanowiły uczesania wieczorowe i ślubne. Każde z nich miało swój "tajny składnik", czyli kroplę perfum, którymi było wykańczane. Dzięki temu  fryzury nie tylko pięknie się prezentowały, ale również pachniały, uwodząc zapachem tańczących partnerów.
Rozpoznawalność przyniosło Garnierowi jednak dopiero opracowanie  płynu do mycia włosów i brody, stworzonego na bazie roślinnych wyciągów, posiadającego dodatkowo właściwości wzmacniające, przeciwłupieżowe i przeciwprzetłuszczające. W ten sposób Garnier stał się  pionierem w zakresie pielęgnacji włosów. Nie poprzestał jednak na jednorazowym sukcesie, a wykorzystał go do stworzenia Instytutu Garniera, przekształconego następnie w Laboratories Garnier, w którym opracowano następne szampony do włosów, pastę do zębów oraz wodę toaletową.
Kolejne przełomowe kosmetyki Garnier wprowadził na rynek po zakończeniu II wojny światowej. Zachwycił wówczas świat wyciągiem z rdzenia rośliny moelle oraz nietoksyczną farbą do włosów. Ze szczególnym entuzjazmem przyjęto zwłaszcza farbę, ponieważ był to czas powszechnej mody na farbowanie włosów. Wykorzystując panujący trend Garnier wypuścił na rynek inne kosmetyki do koloryzacji włosów, a dodatkowo zróżnicował je na te przeznaczone do włosów suchych i tłustych oraz posiadające właściwości przeciwłupieżowe. 
Prawdziwym hitem stała się jednak Belle Color, czyli pierwsza farba do domowego użytku. 

Była ona dostępna aż w 42 odcieniach, a każda kobieta mogła od tej pory zmienić naturalny kolor włosów na zupełnie inny, całkowicie samodzielnie, bez opuszczania domu.
Niestety u szczytu świetności swojej firmy Garnier zmarł i nie zobaczył jej kolejnych sukcesów. Nie doczekał też odkupienia Laboratorium przez grupę L'Oreal, niemniej jednak kosmetyki przez niego opracowane są znane do dziś i cieszą się niesłabnącą popularnością.
 Paleta aktualnie dostępnych na rynku produktów marki Garnier jest naprawdę szeroka. Znajdują się w niej między innymi:
a) różnego typu szampony i  odżywki do włosów:

b) farby do włosów:

c) kosmetyki do pielęgnacji twarzy:



d) kosmetyki do pielęgnacji ciała:

e) preparaty antyperspiracyjne:
oraz wiele innych. Pomimo ich różnorodności wszystkie są doskonałej jakości. 
Wiem, bo sama części z nich używam ;)