niedziela, 1 lutego 2015

Brawa dla Naszych!

Na wstępie przepraszam za kilkudniową przerwę, ale sesja i te sprawy... Z resztą sami rozumienie, mam nadzieję. Ale wracając do tematu.
Długo zastanawiałam się, czyją sylwetkę Wam dziś przedstawić.
Po namyśle doszłam do wniosku, że zrobię wyjątek i raz napiszę o kimś innym niż fryzjerzy. O kim?
O Naszych wspaniałych Szczypiornistach- BRĄZOWYCH medalistach Mistrzostw Świata.
Dlaczego o nich? Powodów jest wiele:
1. dzisiejszy mecz z Hiszpanią był prawdziwym dreszczowcem, pełnym emocji, które nieomal przyprawiły mnie o zawał serca;) Gardło zdarte, nerwy zszargane, a mimo to było warto. Takiego meczu nie widziałam już dawno i myślę, że zapamiętam go na lata!
2. szczypiorniści potrafili się "podnieść z kolan" i nie poddali się pomimo porażki. Nie załamali się, a na dodatek znaleźli w sobie siły, by jeszcze raz zawalczyć. (Ich chart ducha i wola walki powinny być opatentowane i sprzedawane w aptekach w formie tabletek;))
3. Nasi Panowie pokazali, że sukces osiąga się tylko ciężką pracą, nie ma drogi na skróty. Jeżeli wkładamy w coś maksimum pracy i zaangażowania oraz nasze serca, zawsze przynosi to efekty.
4. i po trosze też dlatego, że udowodnili, że nie ważne co mówią, jeżeli my samy w siebie wierzymy. Przed Mistrzostwami na ich sukces stawiało niewielu. A oni udowodnili, że pomimo krytyki da się, jeżeli czegoś naprawdę chcemy.
Z resztą bez względu na wszystko, tym, co osiągnęli zasłużyli na to, by o nich pisać.
Oby wszyscy nasi sportowcy wykazywali tyle determinacji i ambicji co Szczypiorniści!

Szalona radość naszych "Gladiatorów" po zwycięstwie z Hiszpanią

Mam nadzieję, że nie macie mi za złe tej dzisiejszej prywaty.
I obiecuję, że kolejny post będzie już o fryzjerstwie ;)




2 komentarze:

  1. Widzę istotny związek fryzjerstwa i szczypiorniaka! Nie wiem czy widziałaś rozmowę z Panem Tomaszewskim po meczu Polska-Katar (mocno przegwizdanym). Zauważył, że trzeba powiedzieć głośno o tym, że jakiś "fryzjer" sędziował ten pojedynek, za grube pieniądze:). Miło, że odniosłaś się do najważniejszych aktualnie kwestii dla polskiego sportu! Gratulacje Panowie za ten brąz. W końcu jak sami stwierdziliście lepszy wywalczony po ciężkim boju brązowy medal niż kupiony srebrny:).
    Monia

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że odniosłaś się też do naszych wspaniałych Szczypiornistów! I nie sądzę, żeby ktoś tę odrobinę prywaty miał Ci za złe;)
    Zwłaszcza, że Panowie pokazali, że kasa to nie wszystko i pomimo tych różnych, wzbudzających kontrowersję sytuacji (zwłaszcza decyzji w meczu z Katarem) udowodnili, że chcieć to móc.
    A tak swoją drogą- fajny blog, brawo za oryginalny pomysł! Wreszcie coś innego, a nie tylko porady kulinarne czy jak zrobić coś z niczego;)

    OdpowiedzUsuń