Leon Amendola ma w środowisku stylistów fryzur opinię obrazoburcy. Uważa on, że fryzjerstwo
nie jest sztuką, jak twierdzą niektórzy, ale zwykłym
rzemiosłem, którego może się nauczyć praktycznie każdy. Na poparcie swoich słów założył szkołę, w której co roku kształci tysiące
fryzjerów – rzemieślników z całego świata. Oprócz tego uczył
fryzjerstwa nawet brata króla Tajlandii.
Ruel Hook to natomiast amerykański guru w kwestii fryzur.
Urodził się w American Falls w Idaho. U progu swojej przygody z fryzjerstwem był uczniem Antoniego
Cierplikowskiego. Obecnie jest ekspertem w wielu dziedzinach: jest
licencjonowanym ekspertem ds. gotowania, projektuje też meble i maluje
obrazy. Pełni ponadto funkcję dyrektora Coiffures Americana, sieci skupiającej ponad 300
salonów fryzjerskich. Nadzoruje także szkolenia młodych adeptów zawodu. Przede wszystkim jednak jest stylistą fryzur. Uważa, że najlepsze uczesanie
to takie, z którego można stworzyć wiele innych. W myśl tej zasady,
spod jego ręki wychodzą tylko takie fryzury, które można nosić
przynajmniej na 12 sposobów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz